
Dobre życie: 5-dniowy kurs florystyczny
Florystyka ślubna na Wybrzeżu Amalfitańskim
Powrót do opowieścimaju ubiegłego roku grupa 35 florystów spędziła fantastyczny tydzień na Wybrzeżu Amalfitańskim we Włoszech. Wzięli udział w pięciodniowym kursie „La Bella Vita”, czyli „dobre życie”. I rzeczywiście można tak to nazwać, kiedy lekcje prowadzi trzech projektantów najwyższej klasy. Tydzień poznawania tajników fachu od Maxa van de Sluis, Vincenza Antonuccia i Pera Benjamina, w tak wspaniałej scenerii, był dla tej grupy jak sen.
Idealne otoczenie
Wybór miejsca nie był przypadkowy. Tematem kursu była florystyka ślubna, a więc oczywiście najlepiej pracuje się w inspirującej i romantycznej scenerii. I to z pewnością się udało. Jak powiedziała uczestniczka Katharina Albrechtsen (Dania): “Było to dla mnie fantastyczne doświadczenie móc podczas warsztatów na Wybrzeżu Amalfitańskim pracować wśród tylu utalentowanych florystów. I była to absolutnie idealna sceneria na wydarzenie ślubne.”
Kwiaty na świeżym powietrzu
Kurs był dopracowany w najdrobniejszych szczegółach i starannie przygotowany, aby uczestnicy mogli nie tylko nauczyć się jak najwięcej podczas pobytu, ale także cieszyć się otoczeniem. Pracowali przede wszystkim na zewnątrz, co dla niektórych okazało się zaskakującą lekcją trwałości kwiatów w słońcu, o ile używa się odpowiednich materiałów, takich jak fiolki z wodą. Max: “Oprócz estetycznych aspektów zawodu chcieliśmy koniecznie nauczyć ich, jak dzięki starannemu przygotowaniu wydobyć z kwiatów jak najwięcej.”

Zadanie 1: osłona tarasu
Kurs rozpoczął się częścią teoretyczną, podczas której na podstawie szkiców i moodboardów już na wstępie omówiono jak najwięcej technik. Następnie naprawdę zakasaliśmy rękawy! Zadanie 1 dotyczyło osłony tarasu. Chodziło o znalezienie równowagi między odgrodzeniem przestrzeni a zachowaniem wystarczającej przejrzystości, by cieszyć się pięknym widokiem. No i wyszło znakomicie!
Zadanie 2: namiot na plaży
A teraz nasz osobisty faworyt, zadanie 2: namiot na plaży. Taka sielankowa i intymna sceneria na ślub. W tym celu grupę podzielono na dwie części. Jedna część pracowała nad konstrukcją namiotu, którą w dużej mierze wypełniono zielenią, ale też mocnym i trwałym Limonium. Druga część pracowała nad ogromnym wieńcem kwiatowym wokół namiotu. Wykorzystano tu między innymi Solidago, Astilbe i Hypericum.


Zadanie 3: stoliki tarasowe
W ostatnim zadaniu plenerowym chodziło o wyczucie atmosfery przestrzeni. Stoliki na tarasie, na którym zrobiono płot, trzeba było udekorować. Ale jakie kwiaty do tego wybrać? A jakie techniki dobrze do tego pasują? Wszystko musi do siebie pasować. W tym zakresie uczestnicy otrzymali szczegółowe wskazówki, a efekt robi wrażenie! Fantastyczne kompozycje stołowe i wiszące aranżacje kwiatowe udekorowały przestrzeń. Bardzo zróżnicowana oprawa, z m.in. Gloriosa, Limonium, i Sanguisorba, ale także z radosnym akcentem cytryn! Tego wieczoru zjedli też przytulną kolację przy świecach wśród własnych prac. Wyobraź sobie jeszcze włoską muzykę w tle — misja zakończona sukcesem!
Zadanie 4: bukiety ślubne w stylu freestyle
Ostatnim elementem był warsztat poświęcony bukietom ślubnym. Trio zaprezentowało różne techniki i przedstawiło wiele przykładów bukietów, po czym uczestnicy sami zabrali się do pracy. Mieli pełną swobodę w doborze kwiatów i technik – zadanie w stylu freestyle. Dzięki temu wyraźnie widać indywidualny styl każdego. Uczestniczka Jenny Thomasson (USA): „Bardzo cenię edukację. Nauka nowych umiejętności i kontakt z florystami z całego świata to coś, co karmi moją kreatywną i ludzką duszę. To było naprawdę La Bella Vita!”

Apetyt rośnie w miarę jedzenia!
A więc znów był to udany kurs. W zeszłym roku ta trójka poprowadziła także kilkudniowy kurs we Włoszech, tym razem w ośrodku narciarskim Madonna di Campiglio. Tutaj przeczytasz, jak było. W planach nie ma jeszcze nowego kursu, ale tak inspirujący tydzień oczywiście sprawia, że chce się więcej. Koniecznie obserwujcie profile tej trójki na Instagramie: @maxvandesluis, @perbenjamin @antonucciovincenzo.