
Wiebe Berkhout: "Sam czynię się zbędnym."
Jak rozbudowa i niezależność przekształciły Bondeni Machame Farm.
Wiebe Berkhout (57) urodził się w Niderlandach, ale spędził już większą część swojego życia w Afryce niż w kraju urodzenia. W 1994 roku wyjechał do Tanzanii, do pracy przy projektach nawadniania w ramach współpracy rozwojowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych Niderlandów. W kolejnych latach pracował także w rolnictwie polowym i ogrodnictwie, po czym ostatecznie zajął się uprawą róż i chryzantem. W 2018 roku dołączył do Marginpar jako kierownik farmy Bondeni Machame Farm, jednej z naszych partnerskich farm w Tanzanii.
Zacząć od początku
Wiebe: „To ciekawe, kiedy trafiasz do firmy, która już działa. Najpierw wolałem poobserwować sytuację, żeby zobaczyć, jak działają, jakie systemy stosują. Dopiero po około trzech miesiącach naprawdę się w to zaangażowałem. Spędzając dzień w każdym dziale, dowiadujesz się, co się dzieje i czym się zajmują. Oczywiście mam w głowie obraz idealny, więc potem chodzi o korygowanie kursu w tym kierunku.”

Docenianie każdej osoby
Nasze partnerskie plantacje w Tanzanii nie działają zgodnie z metodą Kaizen lub Hamuka (nasze zorientowane na człowieka podejście do zarządzania na naszych plantacjach w Kenii i Etiopii), jednak panująca tam kultura jest dość zbliżona. Wiebe: „Gdy usłyszałem o kulturze Hamuka, moją pierwszą reakcją było właściwie: ‘O, ja to nazywam metodą Wiebe’. W zasadzie pracuję w ten sam sposób.”
”Traktuję ludzi z szacunkiem i zakładam, że potrafią samodzielnie pracować.
Oczywiście ważne jest, aby zapewniać ludziom wsparcie i zadbać o to, by wiedzieli, dokąd chcesz zmierzać. Ale gdy to jest poukładane, a ludzie pokazują, że potrafią, otrzymują ode mnie również zaufanie i tę odpowiedzialność. Tak naprawdę staram się, choć brzmi to może dziwnie, być w szkółce jak najbardziej zastępowalnym.”

Pełne 100%
Wiebe na co dzień zajmuje się również rozbudową. Gospodarstwo ogrodnicze ma powierzchnię 55 hektarów, z czego trzy lata temu 33 hektary były w uprawie. Wiebe: „Obecnie to już 48 hektarów i chcemy dojść do pełnych 55 hektarów. Mamy teraz 16 odmian kwiatów – z których znaczna część to seria Clematis Amazing® – i chcemy zwiększyć ich liczbę do około 20.”

Kto, co, gdzie?
Wiebe: “Rozbudowa to dwutorowe przedsięwzięcie. Po pierwsze są roboty ziemne, budowa systemu nawadniania i doprowadzenie prądu oraz sadzenie (nowych) odmian. Do tego dochodzi tworzenie nowych grup zbieraczy. Obecnie mamy 12 grup zbieraczy, każda z nich ma kierownika. Kierownicy często zaczynali w polu i pokazali, że są proaktywni. Tym osobom chętnie dajemy szanse na rozwój. Przy rozbudowie ważne jest, aby każdy nauczył się, co trzeba zrobić na nowych polach i kto za co odpowiada, tak aby wszyscy mogli pracować samodzielnie. Mimo że chcę, aby wszyscy pracowali możliwie jak najbardziej samodzielnie, zaznaczam też wyraźnie, że zawsze mogą przyjść do mnie z pytaniami.”

Wzrost & rozwój
Rozwój farmy Bondeni Machame nie ogranicza się jedynie do zakładania nowych pól kwiatowych. Wiebe: „Obecnie pracujemy nad wieloma projektami. Powiększamy nasz odwiert, nasze ujęcie wody, a także chcemy zaprojektować i wybudować zbiornik na wodę. Modernizujemy naszą infrastrukturę energetyczną, ponieważ jest ona już czterokrotnie większa. Rozbudowujemy chłodnie i właśnie zakończyliśmy 4,5 hektara nowych cieniowni. Budujemy także nową pakownię oraz szklarnię rozmnożeniową. Ponadto zamierzamy zainstalować 12 hektarów linii kroplujących zamiast zraszaczy.
”Niedawno założyliśmy ogród doświadczalny, w którym rośnie między innymi 120 odmian powojników.
Te doprowadzamy do kwitnienia, abyśmy mogli wspólnie z naszym hodowcą – J. van Zoest B.V. – dokonać selekcji spośród nich.”

Certyfikacja MPS
Zrównoważony rozwój jest dla Marginpar najwyższym priorytetem, dlatego również Bondeni Machame Farm poddała się audytom w ramach certyfikacji MPS. Wiebe: „Audyt MPS ABC, dotyczący stosowania środków chemicznych i nawozów sztucznych, przeszliśmy znakomicie. Zostaliśmy więc od razu nagrodzeni certyfikatem A+. Teraz pracujemy nad MPS SQ (Socially Qualified) – jak traktujesz swoich pracowników? - i MPS GAP (Good Agricultural Practices) – jak dbasz o środowisko? - których audyty już się odbyły i czekamy jedynie na ocenę końcową.”

Marzenie Wiebe’a
W sumie Wiebe nie ma ani chwili na nudę. Jego marzeniem jest w gruncie rzeczy stać się możliwie jak najbardziej zbędnym, ale do tego potrzeba jeszcze mnóstwo pracy. Wiebe: „Co więcej, przełożenie tego, czego chce Marginpar Nederland, na konkretne działania tutaj, na farmie, jest wciąż dość trudne. Ma to związek ze sposobem myślenia tutaj, mentalnością i poziomem samodzielności. Empowerment, czyli wzmacnianie ludzi, dawanie im sprawczości, to coś, co Marginpar, a także my, naprawdę popieramy. Byłoby wspaniale, gdyby w ciągu pięciu lat udało się mieć tutaj tanzańskiego kierownika farmy.”