o roku wspólnie z czołowym projektantem przedstawiamy Floral Trends na nadchodzący rok. W tym roku łączymy siły z mistrzynią Europy Hanneke Frankemą, ambasadorką Marginpar od samego początku. Swoim raportem trendów przejmuje pałeczkę po znanych nazwiskach, takich jak Nicu Bocancea, Gregor Lersch, Joseph Massie i Klaus Wagener. Każdy z nich ma własną wizję tego, co przyniesie nadchodzący rok.
Czym są trendy zdaniem Hanneke?
Hanneke mówi krótko i do rzeczy: „Nie śledzę trendów. Ja je wyznaczam.” Swoim rozpoznawalnym stylem potrafi inspirować florystów na całym świecie. W tym raporcie trendów jej znak firmowy jest nie do pomylenia, łącznie z zamiłowaniem do technik z drutu, które przyniosły jej przydomek „Iron Lady”.
Za wspaniałą fotografię odpowiada jej mąż, Nico Alsemgeest. Rozmawialiśmy z tym kreatywnym duetem w ich studiu w Fryzji.
Zrównoważone projektowanie
Motyw przewodni w pracy Hanneke to „zrównoważone projektowanie z myślą o ponownym użyciu”. Zrównoważoność nie jest już tylko trendem, lecz stylem życia, co znajduje odzwierciedlenie w każdym z 10 projektów, które przygotowała do tego raportu. Każdy projekt zawiera elementy, które można ponownie wykorzystać. Zabierzemy cię w podróż po jej projektach, wyborach i technikach.
Suszone materiały jako podstawa
Niektóre projekty Hanneke zaczynają się od kwiatów, które dobrze się suszą. To ma wiele zalet: można pracować z wyprzedzeniem i na bieżąco modyfikować kompozycję świeżymi kwiatami.
Porada techniczna: najpierw pozwól kwiatom całkowicie wyschnąć, zanim wykorzystasz je w kompozycji, aby zapobiec skurczowi i przesunięciom.
Fioletowe połączenie
Inspiracją dla tego projektu był wazon w kształcie liścia miłorzębu dwuklapowego. Hanneke połączyła suszony zatrwian ze świeżym powojnikiem. W wazonie znajduje się nawilżona gąbka florystyczna. Hanneke: „Pod zatrwianem znajduje się gruby, 5‑milimetrowy drut aluminiowy. Jest mocny i dobrze daje się formować w organiczny kształt, który tu widzisz. Zatrwian przycinasz i wiążesz w pęczki drutem bulionowym. Owijasz, aż uzyskasz pożądany kształt i grubość.”
Hanneke spędziła nad tym projektem sporo godzin, ale: „to naprawdę coś, co można robić w spokojnych godzinach — tak robiliśmy kiedyś także w sklepie. Poza tym to również coś, co świetnie można powierzyć stażystom — bardzo dużo się przy tym uczą.”
Gdzie można zastosować tę aranżację? „Jako florysta możesz sprzedawać ją firmom, jako dekorację na recepcję, i za każdym razem przenosić ją do innej firmy. Bo na wszystkich robi to piorunujące wrażenie. A po kilku miesiącach może wrócić do pierwszej firmy, ale z innymi kwiatami. Dzięki temu zawsze pozostaje świeża. Oczywiście pierwsze wykonanie to mnóstwo pracy, ale jeśli później możesz wykorzystać ją 15 razy, za każdym razem dostajesz za to zapłatę.”
Hanneke, gdy miała jeszcze sklep, robiła dużo prac recepcyjnych: „Na przykład w dużej sieci hotelowej mogliśmy co tydzień przygotowywać pięć dużych kompozycji. Wtedy bardzo interesujące są prace, w których podstawa jest wielokrotnego użytku. Chcę, żeby klienci za każdym razem mieli efekt ‘wow’. To z pewnością go zapewnia.”
Hanneke: “Gipsówka pięknie się suszy i tę również można ponownie wykorzystać. Wystarczy tylko wymienić kwiaty cięte. Ten nowy rodzaj gipsówki bardzo mi się podoba, ma kształt dzwoneczka i przypomina mi kwiatuszki kalanchoe. Jest też bardzo wytrzymała.”
Hanneke widzi tę kompozycję pięknie prezentującą się na długim stole, między ludźmi. Na wydarzeniu lub weselu. Albo po obu stronach baru koktajlowego. “Przepięknie.”
Kwiaty: Gypsophila Million Daisy™, Clematis Amazing® Vienna
Autentyczne projekty
Hanneke mocno wierzy w tworzenie unikatowych egzemplarzy, których nie kupi się w każdym sklepie. Nadanie autentyczności zapewnia klientom dodatkowe wrażenia.
Sztuka na ścianie – złoty obiekt ścienny
Z Craspedią, złotem w płatkach i własnoręcznie wykonaną drewnianą ramą Hanneke projektuje obiekt ścienny, który jest zarówno technicznie dopracowany, jak i dekoracyjny.
Hanneke: „Craspedia jest u mnie bezapelacyjnie numerem jeden; to jeden z moich ulubionych gatunków, właśnie dlatego, że tak dobrze się suszy, można nad nią pracować z dużym wyprzedzeniem i łatwo ją ponownie wykorzystać.” Hanneke wskazuje na wcześniejsze projekty: „Te bukiety ślubne z Craspedią z sesji zdjęciowej sprzed roku wciąż tu stoją, mogę je tak po prostu włożyć do walizki.”
Hanneke podkreśla techniczne umiejętności, jakie powinien mieć florysta: „Moim zdaniem trzeba też po prostu umieć obchodzić się z wiertarką i piłą. Ramę spryskałam złotą farbą, następnie nakleiłam płatki złota, a potem zabezpieczyłam wszystko lakierem. Jeśli pominiesz ten ostatni krok, zostawia ślady, kiedy to podnosisz. Potem przygotowałam mnóstwo krótkich kawałków drutu aluminiowego, które owinęłam drutem bouillon — tworzy to bardzo ładną warstwę. Dekoracyjne i bardzo techniczne.” Dzięki karbowanemu odcinkowi drutu główka craspedii trzyma się lepiej. Dla pewności wszystkie zostały też przyklejone klejem na zimno, w przeciwnym razie mogłyby jednak odpaść.
Każdy detal, od rozmieszczenia kulek po wykończenie, przyczynia się do powstania wyjątkowego dzieła sztuki. Hanneke: „Musisz mieć tę technikę naprawdę w małym palcu, pracując z taką tablicą, bo sprzedajesz to jako sztukę, a potem wisi to latami u kogoś w domu. Widać każdy najmniejszy błąd. Również ułożenie każdej kuleczki jest bardzo ważne. Nie należy przyklejać ich świeżo ściętych, bo kurczą się podczas wysychania. Poza tym ważne jest, żeby mieć wystarczająco dużo kulek w różnych rozmiarach do wyboru, ponieważ projekt powinien stopniowo przechodzić od dużych do małych. A jeśli trafi się tam błąd, od razu rzuca się w oczy.”
Kwiat: Craspedia Paintball™ Pop
Obelisk – elegancja w zieleni
Pozostańmy jeszcze przez chwilę w złotych klimatach, przyjmując złoty wazon za punkt wyjścia dla tego projektu. Jako podstawę Hanneke użyła suchej pianki florystycznej (Oasis-Sec), którą ręcznie wyrzeźbiła do idealnego kształtu. „Robię to całkowicie na wyczucie” — wyjaśnia Hanneke. „Zaczynasz od cięcia, a potem wygładzasz ją tak długo, aż wszystko będzie idealne. Im większą masz wiedzę o materiałach, tym lepiej przebiega ten proces.” To często powracający w tym wywiadzie motyw: znaczenie wiedzy w zakresie materiałów, techniki i kwiatów.
„Dzięki tej technice możesz stworzyć coś unikalnego, czego nigdzie indziej nie znajdziesz,” kontynuuje. „To nie jest kształt, który kupisz w hurtowni. To czysta ręczna robota.” W rdzeniu umieściła solidną bazę z żelaznych lub drewnianych prętów, aby konstrukcja nie łamała się przy dotyku. Celowo nie używa tu kleju: „Przeszkadza przy modelowaniu i później znowu daje o sobie znać.”
Po uformowaniu Hanneke pomalowała gąbkę florystyczną na zielono, aby ewentualne prześwity między chorągiewkami z liści Chasmanthium były mniej widoczne. Każdą z nich mocowano zimnym klejem, od dołu ku górze. Wierzchołek projektu kończy się subtelnym detalem ze złotego drucika, który ładnie nawiązuje do koloru wazonu.
Dodatkowym elementem jest łodyga gloriosy, wykonana ze złotego drutu. Hanneke: “To nie tylko element dekoracyjny, ale także daje mi pełną kontrolę nad rozmieszczeniem kwiatów.” Ta precyzja jest dla niej ważna: “U góry chcę pąków, w połowie wysokości – półotwartych kwiatów, a na dole – w pełni rozwiniętych kwiatów. Dzięki temu projekt ma dokładnie taki charakter, jakiego chcę.”
Ta kompozycja jest idealna jako przyciągający wzrok akcent na jednodniowe wydarzenie, ponieważ gloriosa jest używana bez wody. Hanneke: “Jeśli chcesz, by projekt dłużej nadawał się do użytku, możesz wkomponować w konstrukcję fiolki z wodą.” Widzi tę kompozycję także jako znakomity element przyciągający uwagę w witrynie: “Ustaw obok mniejsze warianty – to od razu napędzi sprzedaż.”
Paw – tajemniczy i głęboki błękit
To, że wazon może być doskonałym źródłem inspiracji, po raz kolejny pokazuje następna kompozycja. Barwy olejne powracają w doborze kwiatów. Ta tajemniczo wyglądająca kompozycja ponownie ma bazę z suchej gąbki florystycznej. Hanneke: „Chcę stworzyć ciemną, głęboką kompozycję, dlatego wybieram ciemnoniebieskie Eryngium i nową odmianę Clematis: Sofia.”
Dodatkowy akcent stanowią połyskujące pawie pióra, w pięknym kontraście z matowym mikołajkiem. Pióra wkomponowano w okrągłe ramki na drucie. “Znów coś odrobinę innego niż zwykle. Kolory pawich piór wspaniale współgrają z tymi gatunkami kwiatów.
Poza powojnikiem, który umieszczono w fiolkach pomiędzy mikołajkiem a suchą gąbką florystyczną, wszystko jest tu trwałe. Mikołajek pięknie się zasusza, być może traci nieco koloru, ale nawet świeży ma już nieco matowy charakter.”
Hanneke radzi: „Pamiętaj, że jeszcze trochę doschną, więc osadź je ciasno w suchej gąbce Oasis-sec. Łodygi też jeszcze będą wysychać i się kurczyć, dlatego umieszcza się je w Oasis-sec z kropelką kleju na zimno. Krótko mówiąc: kolejna piękna kompozycja, która jest trwała i w razie potrzeby może być wielokrotnie wykorzystywana jako kompozycja na ladę.”
Kwiaty: Eryngium Magnetar Questar®, Clematis Amazing® Sofia
Ponowne wykorzystanie ramek
W stylu projektowym Hanneke od razu rzuca się w oczy, że podkładom, czyli „ramkom”, poświęca się ogromnie dużo czasu i pracy. Niewydajne? Owszem, jeśli używa się ich tylko jednorazowo. Hanneke stara się tworzyć je w taki sposób, aby ramki można było wykorzystywać ponownie. Ta technika ostatecznie oszczędza czas i czyni złożone projekty atrakcyjnymi finansowo.
Floral couture – dekor ciała
Dekor ciała to efektowny projekt, który często wykorzystuje się w konkursach. Może nie dla każdego florysty, ale sama technika – jak najbardziej.
Hanneke: „Ten projekt składa się z bazy z samodzielnie wykonanych drucianych gałązek. Zaczęłam od setek złotych metalowych kółeczek, między które wklejono sztuczne liście. Można to zrobić także z prawdziwymi liśćmi. Wokół dwóch sklejonych pierścieni owija się drut, dzięki czemu ewentualne ślady kleju przestają być widoczne, a ten drut mocuje się do gałązki.” Z kilku takich drucianych gałązek Hanneke formuje korpus, a następnie zaczyna wypełniać go kwiatami: Gloriosa, Clematis, Scabiosa, Talinum… Po pokazie usuwa kwiaty, a bazę można ponownie wykorzystać, na przykład do innej sesji zdjęciowej lub demonstracji. Hanneke: „Możesz też rozebrać stelaże i zrobić z nich zupełnie inny obiekt, na przykład stelaż do (ślubnego) bukietu.”
Zwraca naszą uwagę, jak pięknie kolory kwiatów do siebie pasują. Hanneke: “Ta praca jest technicznie bardzo dopracowana, wyrafinowana i kobieca. W kwestii kolorów właściwie nigdy nie zdarzają mi się wpadki — wybieram intuicyjnie i to zawsze się sprawdza.” Czy zawsze tak miała? Hanneke wyjaśnia: “Wiesz, mam też po prostu sporo szczęścia: mogę przez cały dzień robić to, co lubię najbardziej, tworzyć to, na co mam ochotę, z dużą swobodą. Przez lata zrobiłam tak wiele, że wiem już, że zawsze wszystko się udaje. Naprawdę duże porażki po tylu latach już się nie zdarzają. Ale wciąż dużo testuję, na przykład jak niektóre kwiaty zachowują się, gdy wysychają. Człowiek uczy się każdego dnia.”
Kwiaty: Gloriosa Superba Simba Fifty Shades, Clematis Amazing® Miami, Clematis Amazing® Sevilla, Talinum Long John, Scabiosa Dark Cherry Scoop®, Phalaenopsis, Echeveria, Syngonium
Pleciona glorioza – figlarny akcent przyciągający wzrok
Gdy Hanneke zobaczyła ten wazon, od razu wiedziała, że powinien stać się podstawą spektakularnej kompozycji. Do stelaża wykorzystała materiał z własnego ogrodu: „To odpady po przycince naszej glicynii. Jako florystka zawsze musisz rozglądać się wokół za ciekawymi materiałami. Te gałęzie mają cztery metry długości, nic nie kosztują, są przyjazne dla środowiska i robią wrażenie. Wygląda imponująco, ale ten stelaż powstał w godzinę”, mówi.
Rama powstaje z żelaznego pierścienia, uzupełnionego grubymi aluminiowymi drutami, wokół których owija się pędy glicynii. Połączenia Hanneke wykonuje drutem do owijania: “Jest gładki i mocny, idealny jako baza techniczna. Drut bulionowy stosuję bardziej dekoracyjnie, ponieważ jest karbowany i mniej wytrzymały.”
Hanneke wybrała gloriozę jako główny kwiat tego projektu, jeden ze swoich osobistych faworytów. “Glorioza jest szykowna, mocna i ekspresyjna. Mieszanka Fifty Shades oferuje piękne niuanse kolorystyczne, dzięki czemu zawsze znajdzie się odcień pasujący do tego, co tworzę. Używałam tych kwiatów także podczas Mistrzostw Europy. Przejmują barwę tego, co znajduje się obok, dzięki czemu są niezwykle wszechstronne.”
Przy układaniu kwiatów kontrola pozostaje ważna: “Glorioza jest bardzo giętka, ale układam kwiaty dokładnie tak, jak chcę — tak właśnie je umieszczam. Muszą być dobrze rozmieszczone, we wszystkich stadiach rozwinięcia. Wszystkich pięć kwiatów na pędzie obraca się w jedną stronę; kieruję nimi, a potem je mocuję.”
Zastosowanie: Ten projekt jest idealny do symetrycznego rozmieszczenia, na przykład po obu stronach lady recepcyjnej w hotelu. „Gałęzie ładnie wysychają, dzięki czemu stelaż można ponownie wypełnić świeżymi kwiatami. Dzięki temu projekt pozostaje wciąż nowatorski i inspirujący. Możliwości są nieograniczone”, mówi Hanneke.
Wyraziste kształty
Niektóre kształty idealnie nadają się do wyrazistego wzornictwa. Przyjemne dla oka, w doskonałej symetrii. Hanneke pokazuje dwa ulubione kształty.
Serce pełne miłości – siła i emocje
Hanneke: „Serce jest jedną z najsilniejszych form we florystyce. Nie przepadam za pracami figuratywnymi, takimi jak gitara czy niedźwiedź, ale serce zawsze się sprawdza.” Pokazuje serce wykonane z jagód hiperikum i wyjaśnia, jak istotne są subtelne detale: „Uzyskanie właściwego zaokrąglenia jest trudne. U dołu wiele osób pozostawia prostą linię, ale ja zawsze dodaję ogonek, żeby nadać mu dynamiki.” Takie serce świetnie nadaje się do prac żałobnych i ślubnych.
Stelaż składa się z cienkich aluminiowych gałązek, które Hanneke sama wykonała z drutu. Do setek końcówek przyklejała po jednej jagodzie dziurawca. “Zrobienie tego zajmuje około jednego dnia,” mówi. Tydzień po ukończeniu serce wciąż jest znakomicie twarde i jaskrawoczerwone. “Z czasem jagody sczernieją, ale ta praca długo się utrzyma,” dodaje.
Wskazówka techniczna: Klej jest kluczowy w tym projekcie. Ponieważ jagody hiperikum kurczą się podczas wysychania, bez kleju zsuwają się z drutu. Czy wtedy taka kompozycja nadal nadaje się do ponownego użycia? Hanneke: „Oczywiście. Małymi szczypcami odetniesz jagodę, a stelaż znów będzie jak nowy. Staram się w ogóle wszystko robić tak, aby stelaż można było później wykorzystać również w inny sposób.”
Wodospad – wyjątkowy bukiet ślubny
Florystyka ślubna: osobisty faworyt Hanneke: „Uwielbiam zagłębiać się we wszystkie detale. Przy bukiecie ślubnym trzeba pracować bardzo szczegółowo, bo jest na każdym zdjęciu z dnia ślubu.
Do tego projektu ślubnego wybrała połączenie koloru i faktury Delphinium i Jacobaea. Hanneke podkreśla, że dwa odcienie Delphinium dodatkowo wzmacniają motyw wodospadu. Hanneke: „Bukiety ślubne w formie wodospadu uważam zawsze za przepiękne — i zarazem o silnej, wyrazistej formie. Wodospad nie ma symetrycznej formy, ale opada w dół po jednej stronie niczym prosta spirala.”
Jako bazę Hanneke wykorzystuje prostą, tanią misę. Odwróciła ją do góry dnem i osadziła na drucie, aby stworzyć uchwyt pod misą. Liście Jacobaea zostały przyklejone klejem na zimno. „Te liście przepięknie się suszą, dlatego to kolejny piękny przykład trwałej dekoracji.”
Porada: liście jeszcze kurczą się podczas schnięcia, więc przyklej je z dobrą zakładką, aby później przypadkiem nie było widać fragmentu podłoża. Dla pewności Hanneke zawsze spryskuje podłoże pasującym kolorem; gdyby liść jednak skurczył się bardziej, niż oczekiwano, nie będzie tego widać.
Sama kaskada jest wykonana z cienkich, ciemnoniebieskich aluminiowych gałązek. Na końcach wpięto wszystkie pojedyncze kwiatuszki Delphinium w dwóch kolorach. Uwaga, tutaj również przy każdym kwiatuszku użyto kropelki kleju. Hanneke: “To naprawdę konieczne, bo inaczej po jednym dniu noszenia na pewno odpadną. Upewnij się, by najpierw dobrze zadbać o Delphinium, wstawiając je do wody, aby solidnie się nawodniły. Wtedy na sucho wytrzymają naprawdę znacznie dłużej.”
Po wielkim dniu kwiaty można wyciąć ze stelaża, razem z ewentualnymi resztkami kleju. I zostaje ci schludny stelaż na kolejną sesję zdjęciową.
Hanneke: „Kiedy jeszcze miałam sklep, sprzedawałam wiele tego typu bukietów ślubnych. Pannom młodym bardzo się podobało, że zostaje im po nich ładny stelaż. U nas świetnie działało pokazywanie parom młodym pustych baz do prac ślubnych. Dzięki temu sprzedawaliśmy znacznie więcej rzeczy wyjątkowych. Bo czego nie masz, tego nie sprzedasz. Poza tym wygodne jest to, że większość pracy można zrobić z wyprzedzeniem, a na samym końcu pozostaje już tylko wkomponować kwiaty.”
Idealny wachlarz – okazały i mocny
„Wachlarz to forma, która automatycznie przyciąga ludzi” – mówi Hanneke. „Jego okazałość i symetria nadają mu siłę. Chętnie wykorzystuję tę formę na zawodach.” Chociaż konstrukcja jest zazwyczaj symetryczna, czasem bawi się asymetrią w kompozycji: „Na przykład umieszczając dwa duże kwiaty po jednej stronie. Ale podstawa pozostaje symetryczna.”
Do tego projektu używa siedmiu żelaznych gałązek przypominających eukaliptus, które znalazła w centrum ogrodniczym. Hanneke radzi: „Zawsze miej oczy szeroko otwarte. W każdym sklepie i wszędzie się rozglądam, szukając innych materiałów, które mogę wykorzystać, aby znów tworzyć kolejne stelaże.” Wygięła gałązki w pożądany kształt i połączyła je drutem. „Najlepsze w tym stelażu jest to, że można go wciąż na nowo wykorzystywać z nową aranżacją.”
Do tej realizacji Hanneke wybrała kwiaty, które wzajemnie uzupełniają się pod względem koloru i faktury. Talinum, Scabiosa i Gloriosa tworzą razem harmonijną całość. “Biały środek Clematis Amazing® Sevilla zapewnia piękny kontrast, podczas gdy bordowa część zewnętrzna doskonale komponuje się z resztą palety.”
Zastosowanie: ten wachlarzowy bukiet to przyciągający wzrok akcent, idealny na wydarzenia lub jako eksponat w witrynie. Stelaż wielokrotnego użytku czyni go zrównoważonym wyborem dla florystów, którzy wciąż na nowo chcą zaskakiwać.
Kwiaty: Gloriosa Superba Simba Fifty Shades, Clematis Amazing® Sevilla, Talinum Long John, Scabiosa Dark Cherry Scoop®, Phaleanopsis, Guzmania
Zrównoważony rozwój i kreatywność idą w parze
Projekty Hanneke pokazują, jak kreatywność i zrównoważony rozwój wzajemnie się wzmacniają. Łącząc techniki i materiały wielokrotnego użytku z wyrazistą wizją, oferuje florystom inspirację oraz praktyczne rozwiązania na przyszłość.
Chcesz dowiedzieć się więcej o technikach, których używa Hanneke? Na jej profilu na platformie Instagram publikuje terminy demonstracji i zajęć mistrzowskich.
Kompletny, szeroki asortyment
Kończymy ten przegląd trendów osobistym dodatkiem od Hanneke: „Te aranżacje są niemal w całości stworzone z kwiatów z asortymentu Marginpar. Wasze kwiaty sprawdzają się we wszystkich pracach, jakie wykonuje florysta: prace żałobne, ślubne, bukiety, obiekty, dekoracje na ciało, ściany artystyczne, kompozycje na ladę recepcyjną i florystyka eventowa. To naprawdę wyjątkowe mieć tak kompletny asortyment!”
I właśnie po to to robimy.
Dziękujemy Hanneke i Nico za ten wspaniały dokument! Teraz uśmiechamy się od ucha do ucha na widok tylu wspaniałości, Ty też?
Chcesz być na bieżąco z nowościami, naszymi działaniami na rzecz zrównoważonego rozwoju i innymi tego typu projektami? Obserwuj nas także w mediach społecznościowych: @marginpar. Na comiesięczny newsletter możesz zapisać się tutaj.
